Czy wiesz ile czasu jesteś w stanie wytrzymać nie przeglądając telefonu? Możesz oczywiście zrobić sobie eksperyment (właściwie jest to całkiem do rzeczy, cyfrowy detoks nawet stał się obecnie modnym biznesem). Jeśli jednak nie masz czasu i należysz do większości Polaków to prawdopodobnie nawet pól-dnia bez ulubionego smartphone’a wywołuje u Ciebie delikatne symptomy odstawienia.
Przegraliśmy. Ekrany wygrały. Przyznaję, że mówię to żartobliwie. Jestem entuzjastycznym użytkownikiem technologii i widzę korzyści płynące z używania tych narzędzi do pracy. Ironia polega na tym, że niekiedy stają się czymś więcej niż narzędziami.
Telefon najbliższy przyjaciel
Prawie wszystkie aktywne zawodowo osoby w Polsce posiadają telefon, a w większości są to smartfony (nie jest to zaskakujące). I używają ich na potęgę! Ostatnia rzeczą przed snem jest zerkniecie na ekram i pierwszy ruch po przebudzeniu to wyciągnięcie ręki po smartfon. Oczywiście chodzi o budzik, ale przy tej okazji jeszcze sprawdzimy messenger czy twitter lub co tam macie. A macie zapewne nie mało! I te wszystkie aplikacje żądają i łakną naszej uwagi, wymuszają na nas regularne zerknięcie na ekran.
Sprawdzanie smartfonu przybiera rozmiary zbiorowej kompulsji. Dla wielu osób próba skupienia się na czynnościach takich jak praca, nauka, a szczególnie odpoczynek nieuchronnie łączy się z pragnieniem, by chociaż na moment zerknąć na ekran.
Czy mamy obsesję sprawdzania telefonu?
Czujesz się zestresowany projektem? Po prostu sprawdź Instagram przez kilka minut, by się oderwać. Bieżączka wymyka się spod kontroli? Zawsze możesz zająć się tym po odpowiedzi na fejsie.
Jeśli zdarzyło Ci się zapomnieć telefonu w domu po wyjściu do pracy, to pewnie było to uczucie przyprawiające o lekką palpitację serca. Lekarze w Polsce już mówią o uzależnieniu i syndromie odstawienia. W najgorszych przypadkach po odstawieniu występują objawy somatyczne: nudności, zawroty głowy, bóle brzucha czy też zwiększona potliwość. Nie, i nie chodzi mi o poranek dnia następnego, chodzi o FOMO.
Syndrom FOMO
FOMO (ang. fear of missing out) obawa, że coś się przegapi. Jest to pierwszy sygnał uzależnienia, któremu towarzyszą stres, stany lękowe, niższa jakość snu.
Ile razy dziennie sprawdzamy swój smartfon?
Odpowiedź – nie uwierzysz! Przeciętny użytkownik odblokowuje ekran swojego smartfona 90-150 razy dziennie spędzając z nim niekiedy ponad 4 godziny! Według niektórych danych 25% trzydziestolatek i jedna piąta w wieku 40 lat, sprawdza swój telefon 200 razy dziennie. Co więcej jedna czwarta dorosłych przyznała się, że sprawdzała swój smartfon budząc się w nocy. Te dane mogą zdenerwować.
Większość nie zdaje obie sprawy, jak bardzo jesteśmy przywiązani do komórek w wersji smart – jak dużo czasu i uwagi mu poświęcamy. Spójrz na to:
-
Czy smartfon jest pierwszą rzeczą, na którą patrzysz rano i ostatnią wieczorem?
-
Czy sięgasz po telefon, gdy czekasz w kolejce/jedziesz komunikacją miejską/stoisz w korkach?
-
Irytujesz się, gdy w windzie tracisz zasięg?
-
Nie potrafiłbyś wyłączyć dźwięku czy powiadomień na dłuższy czas, bo boisz się, że przegapisz coś ważnego?
-
Zabierasz telefon gdy idziesz do toalety?
Jeśli odpowiedź na większość tych pytań brzmi „tak”, warto zastanowić się, jak wiele czasu marnujesz, gdy ciągle wlepiasz wzrok w ekran komórki.
Jak przestać marnować czas?
No dobra, dość straszenia, przyda się trochę jasnych barw. Częste sprawdzanie smartfonu niekoniecznie musi być nałogiem, może być też po prostu złym nawykiem, a nawyki można skutecznie zmieniać. Jak pokonać nawyk notorycznego sprawdzania komórki? Czasem wystarczą tylko 2 kroki:
Krok 1.
Zacznij od prostego: otwórz oczy. Sprawdź, bądź świadom zagrożenia lub problemu. Upewnij się jak bardzo Cię to dotyczy: jak wiele czasu poświęcasz swojemu smarfonowi, ile razy dziennie go aktywujesz, ile czasu spędzasz bezowocnie przeglądając media społeczne.
Niespodzianka!
Najwięksi producenci sytemów operacyjnych dla smartfonów Apple i Google też dostrzegają ten problem i prawdopodobnie wasz smartfon ma fabryczną aplikacje do monitorowania aktywności, ustawiania limitów, zbanowanych aplikacji, które najbardziej niszczą twój czas.
Sprawdź, czy nie dotyczy cię efekt psa Pawłowa – zrób sobie test:
Proaktywność vs Reaktywność. Jakim typem jesteś?
Jak sprawdzić ile czasu spędzasz przed ekranem?
Zapewne zainteresowało Cię jak ty w tym wyglądasz i ile czasu poświęcasz swojemu telefonowi. Gdzie możesz to sprawdzić? Jeśli jesteś użytkownikiem iPhone’a musisz wejść w
Ustawienia>>>Czas przed ekranem
Tak dostaniesz się do panelu gdzie można sprawdzić ile czasu średnio dziennie poświęcasz najbliższemu technologicznemu przyjacielowi, ale co ważniejsze! jakie funkcje i aplikacje angażują Cię najbardziej, czy tendencja narasta w porównaniu z poprzednim tygodniem. Można tam również określić czas bez telefonu oraz ustawić limitu czasowe używania aplikacji – największych czasopożeraczy.
Jeśli jesteś użytkownikiem smartphone’u z systemem Android wygląda to podobnie.
Ustawienia>>>Higiena cyfrowa
Zobaczysz czas jaki spędzasz przed ekranem swojego smartfona codziennie oraz w ciągu ostatnich 7 dni. Klikając przycisk „Więcej” możesz zobaczyć bardziej szczegółowe informacje. Znajdziesz tam również opcję „Zarządzaj czasem korzystania”.
Krok 2. Usuń powiadomienia z messengera, instagrama, facebooka i wszystkiego co najczęściej pożera twój czas. To jest proste rozwiązanie, ale dzięki temu to TY, a nie telefon zaczniesz decydować kiedy masz przeglądać te aplikacje. Przecież nie chcesz reagować na każde powiadomienie jak pies Pawłowa na brzęczyk.
I warto zastanowić się czy nie wyeliminować pokusę usuwając mało istotne aplikacje, a zainstalować wspomagające skupienie i twoją produktywność. Moją listę możesz znaleźć w artykule, opisującym kilka przykładów efektywnych i pożytecznych aplikacji na smartfony. Dzięki temu przygotujesz sobie środowisko, wspierające Cię w twoim dążeniu do przejęcia kontroli nad czasem. Reszta zależy od Ciebie!
PS: możecie się pochwalić swoimi wynikami w komentarzach – mój wynik widzicie na obrazku powyżej.
Pracownicy Marnują czas?
Szybkie szkolenia dla Zespołu
Jeśli jesteś zainteresowany szkoleniem dla swojego zespołu by podnieść kompetencje pracowników i zacząć oszczędzać najdroższy zasób pracowniczy, za który płacisz jako pracodawca, zwróć się do nas.
Nasze szkolenia doceniły największe i najlepsze firmy w Polsce, możesz wykorzystać to w swoim biznesie.
Czuje, że będzie tego więcej. W Niemczech już zrobone były badania, które pokazują że uzależnienie od telefonu niszczy mózg jak u narkomanów.